środa, 4 maja 2011

Histoire idéale de la mode contemporaine

Nie jestem pewna, czy pamiętacie, ale w zeszłym roku, w Wielkanoc wyjechałam do Paryża. Później umieściłam na blogu krótką fotorelację z mojego pobytu, a także napisałam krótkie 'sprawozdanie'. W tym roku również miałam okazję wybyć do Paryża na Święta i również mam dla was garść nowych informacji. Tym razem chciałabym napisać krótko o ciekawej wystawie, którą miałam okazję oglądać.


Musee des Arts Decoratifs nigdy mnie nie zawodzi. Zawsze ma świetne modowe wystawy, zazwyczaj z zakresu historii ubioru. Było już o Madeleine Vionnet, Sonii Rykiel, a teraz przyszedł czas na zbiorową ekspozycję - dziesięć lat, które szczególnie wpłynęły na rozwój tej sztuki. Od 1990 do 2000 roku.
Przedstawionych zostało przeszło 30 nazwisk. Większość bardzo znanych projektantów, którzy do dzisiaj zaskakują nas niebanalnymi projektami i kolekcjami. Dla mnie, zobaczenie kolekcji Comme des Garcons z 98 roku czy Adeline Andre z '97 było szalenie ciekawe. Zazwyczaj, gdy oglądam pokazy w Internecie, są to te najnowsze - ubrania, które dopiero co wyszły spod igły krawca. Gdy widzę konkretne kreacje z czasów kiedy nie znałam pojęcia 'moda', zaczynam zauważać jej powtarzalność i pewną cykliczność następujących po sobie trendów.
O ile lata 90te w modzie były okresem dojrzałości, różnorodności, często prowokacji, to lata 2000 nie mogły pozostać bez wpływu otaczającego świata i trudnej sytuacji światowej. Zamachy, kryzysy finansowe, katastrofy klimatyczne, mieszały się z euforią nadchodzącego nowego wieku. Moda staje się bardziej stonowana, dyskretna, w opozycji do rozbuchanych lat 90tych.
Oprócz nazwisk, które były mi doskonale znane, zanotowałam sobie kilka nowych. Warto mieć pojęcie, że oprócz Karla Lagerfelda i Toma Forda, czy nawet Martina Margieli istnieje kilku innych projektantów, którzy zasługują na czasem nie mniejszą uwagę. Jeśli będziecie mieli chwilę czasu, zobaczcie kolekcje Veronique Branquinho, Adeline Andre, Veronique Leroy, Martine Sitbon, Sybilli, czy duetu E2. Są tego warci, choćby dla rozszerzenia modowych horyzontów.
Poniżej wklejam kilka archiwalnych zdjęć z pokazów tychże projektantów:

Martine Sitbon (1997)

Veronique Leroy (1993)

Adeline Andre (1998)

Veronique Branquinho (1993)

Oraz film z wystawy (po francusku)


+ Postaram się szybko wywołać zdjęcia, które robiłam na wystawie, to zrobię też posta z nimi.

Z.

2 komentarze:

  1. dobry tekst. piszcie więcej od siebie - tutaj bardzo fajnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. też widziałam tą wystawę... moim zdaniem przereklamowana. Jak czyta się książki, śledzi i zna trochę historii mody - to żadne z tych nazwisk nie jest nowe... co w kontekście zamiaru kuratorów - stworzyć "nową historię", czyli podać coś nowego, zweryfikować - po prostu się nie udało...

    OdpowiedzUsuń