
W poprzednim poście pisałem o Industrie, jako o piśmie, które w tym miesiącu miało swoją premierę i umieściło Annę Wintour na okładce. Teraz piszę, jako zdeklarowany fan. Kupiłem Industrie w ten weekend i nadal nie mogę sie przestać zachwycać. Artykuły są ciekawe i wyczerpujące, a sesje stylizowane i fotografowane przez najlepszych. Nie znajdziemy tu wywiadu z żadną aktorką, czy artykułu o działaniu nowego super kremu. Pismo jest w całości poświęcone ludziom, którzy tworzą modę: od dziennikarzy, stylistek, po dyrektorów wydawnictw takich jak Conde Nast (wydaje m.in. VOGUE), czyli tym osobom, które kształtują nasz pogląd na modę, mimo to ich nie znamy.
Jest wywiad z Tomym Tonem (z Jak&Jil) o tym, co się stało, że naczelne magazynów (np. Anna Dello Russo) stały się materiałem na okładki. Jens Grede rozmawia z Katie Grand - stylistką, która pracuje dla Louis Vuitton, Vogue Italia, POP, Love, Dazed&Confused i wieloma innych... Do wywiadu z Patrickiem Demarchelier, zdjęcia robi jego własny syn. Inną zaletą pisma jest to, że daje nam wgląd w pracę i życie: m.in Phoebe Philo (pokazana jest jej "tablica inspiracji"), czy Franci Sozzani - poznajemy, z kim "dead or alive" najbardziej chciałaby zjeść obiad (wybrała Tima Burtona, Tildę Swinton, Francisa Bacona i Jeffa Koonsa).
Jedyną wadą Industrie jest to, że będzie wychodziło tylko 2 razy do roku. najchętniej bym zeskanował każdą stronę po kolei, no ale cóż:


Luis Venegas - założyciel 3 niezależnych publikacji "Fanzine137", "Electric Youth" i "Candy" : "I don't want my magazines on every newsstand in the world. I'd rather they be kept for people who are really interested in them, people who search them out and keep them"


J.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz